Jak powstają nasze ceramiczne dyfuzory?

Nie będę kłamać — o wprowadzeniu ceramicznego przedmiotu do naszego sklepu marzyłam od dawna, dlatego kiedy tuż po redesignie pillow sprayów przygotowywaliśmy nową wersję blendu olejków, stało się wręcz jasne, że to musi być dyfuzor. Ceramiczny!

W poszukiwaniu idealnej formy 

Proces projektowy z Agatą (@LATO) rozpoczęłyśmy pod koniec lata, kiedy dni były jeszcze ciepłe, a wieczory jasne. Zbierałyśmy inspiracje, spisywałyśmy pomysły i godzinami rozmyślałyśmy nad odpowiednią formą, która będzie nie tylko piękna, ale też praktyczna i nie spowoduje problemów przy wypale, a co za tym idzie, zamknie się w przystępnej cenie. Stworzyłyśmy kilka prototypów, by finalnie wybrać i dopracować ten jeden właściwy — okrągły bloczek na delikatnej nóżce, z subtelnymi, pulsującymi żłobieniami na górnej powierzchni, które przywodzą na myśl rozchodzenie się zapachu. Dopełnieniem całości okazał się detal w postaci odbitego claimu naszej marki „Be warm towards yourself & others.”

 

.      

Harmonia detali

Produkt zyskał na szlachetności dzięki odpowiednio dobranemu materiałowi. Zdecydowałyśmy się na nakrapianą glinę kamionkową w kolorze kości słoniowej, wzbogaconą minerałami, które tworzą uwodzicielską powierzchnię z ciemnymi, nieregularnymi plamkami. Pewnie zdążyliście już zauważyć, że przypominają one nieco wtrącenia na pudełkach naszych pillow sprayów czy blendu olejków, wykonanych z ekologicznego papieru z dodatkiem upcyclingowanch ziaren kakao. Cóż, lubimy, gdy jest spójnie!

 

.      

Toczymy!

Kaźdy dyfuzor, który trafia do Waszych domów, jest efektem uważnego i harmonijnego procesu twórczego, którego nie da się przyspieszyć czy uprościć. Podczas mojej wizyty w pracowni Agaty obserwowałam, ile serca i skupienia wkłada w każdy jego etap.

A wszystko zaczyna się od przygotowania gliny. „Zaczynam od jej wyrabiania, by pozbyć się pęcherzyków powietrza” — mówi Agata, przygotowując narzędzia do pracy. Gdy glina jest gotowa, przechodzi do jej centrowania na kole garncarskim, a następnie do toczenia kształtu dyfuzora, raz za razem sprawdzając wymiary. Gotową formę podcina żyłką i odstawia na bok by odpoczęła i stężała pod folią.

 

.      

Forma nabiera charakteru

Kolejnego dnia, kiedy prace lekko przeschną, osiągając stan określany jako „leather hard” — ani zbyt miękki, ani zbyt twardy — przychodzi czas na ich obtaczanie. To wyjątkowy etap, w którym forma dyfuzora staje się harmonijna i spójna. Jeszcze na kole Agata opracowuje stopkę, by później wycinać w niej detale przy użyciu oczka. Na koniec każdy egzemplarz stempluje od dołu logotypami LATO X HYGGE NIGHTS, a od góry naszym claimem, który nadaje produktowi niepowtarzalnej tożsamości.

Po obtoczeniu prace trafiają na dedykowaną półkę, gdzie czekają do całkowitego wyschnięcia, co w zależności od pogody, może trwać nawet kilka dni. Czas ten jest kluczowy i wymaga cierpliwości — wciąż wilgotna glina w piecu mogłaby popękać lub ulec całkowitemu zniszczeniu.

 

.      

Sekret jednego wypału

Ostatnie szlify przy użyciu mokrej gąbki lub papieru ściernego i prace lądują w piecu! Wypalamy je w temperaturze 1100°C, co pozwala zachować ich porowatość, — kluczową cechę, dzięki której mogą absorbować olejki eteryczne. Po wypale spody są szlifowane na gładko, by były stabilne, przyjemne w dotyku i nie rysowały powierzchni.

 

.      

Małe dzieło sztuki

Każdy etap tego procesu jest pełen uważności i wrażliwości, a jego efektem jest coś więcej niż funkcjonalny przedmiot — to małe dzieło sztuki, które niesie ze sobą ciepło rąk i kunszt rzemieślnika oraz oddaje ducha naszej marki.

Wierzymy, że nasze dyfuzory nie tylko wypełnią Wasze domy pięknym zapachem, ale również przypomną, jak ważne jest bycie czułym dla siebie i innych.